Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
ALEJA GWIAZD
Mariusz Syta
Patron dnia: św. Joanna Beretta Molla
Dziś jest: Niedziela, 28 kwietnia 2024

RADOM

Kontrowersje wokół programu LIFE

wtorek, 25 lipca 2017 14:48 / Autor: Magdalena Gliszczyńska
foto: life.radom.pl
Magdalena Gliszczyńska

- Program LIFE ma się dobrze, nie ma obaw, że Radom straci 20 mln zł. dofinansowania – przekonuje Rafał Górski asystent prezydenta Radosław Witkowskiego i koordynator projektu. Innego zdania jest jednak Artur Standowicz wicewojewoda mazowiecki. - Jesteśmy w lesie - mówi.

W sobotę, 22 lipca informowaliśmy mieszkańców, że nie można kąpać się w zalewie na radomskich Borkach. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Radomiu stwierdziła, że woda w zalewie nie jest przydatna do kąpieli. Przy tej sprawie na profilu FB Radia Plus Radom, powrócił temat programu LIFE. Zdaniem Artura Standowicza wicewojewody mazowieckiego są spore opóźnienia w tym temacie. - Środki na ten cel pozyskał jeszcze Andrzej Kosztowniak, poprzedni prezydent Radomia, chodzi o ponad 20 mln zł z UE. Miała być m.in. rewitalizacja i oczyszczenie zalewu na Borkach. Miało to ruszyć w tym roku. Cisza, także medialna. Prezydent Witkowski nie zamierza tego realizować? Oddamy do Brukseli 20 mln zł? - napisał na FB Artur Standowicz. Wicewojewoda twierdzi, że jest ponad rok opóźnienia, że nie jest dotrzymany harmonogram prac. - Widocznie prezydentowi miasta nie zależy na tym programie, może dlatego, że pieniądze wychodził poprzednik. Ponadto program ten bardzo mocno łączy się z budową Parku kulturowego Stary Radom, który też poszedł w odstawkę – wicewojewoda Standowicz.

- Panie Wicewojewodo! Kłamstwo! Wiceprezes Wodociągów Miejskich w Radomiu informował media, że zadania z programu LIFE mogą rozpocząć się jesienią 2017 roku lub wiosną 2018. Póki co jesteśmy na etapie opracowania koncepcji, a następnie będziemy przygotowywać przetargi. Nie jest prawdą to, że prezydent nie angażuje się w ten program. Nie zgadzam się także, z opinią jakoby Radom miał stracić dofinansowanie. Cały czas jesteśmy w ścisłym kontakcie z Unią Europejską, mamy opiekuna projektu, nie ma obaw, że stracimy pieniądze i nie dotrzymamy terminów – przekonuje Rafał Górski koordynator projektu.

Przypomnijmy, że Radom jest pierwszym miastem w Polsce i jednym z dwóch w Europie, które wykona inwestycje mające na celu dostosowanie przestrzeni miejskiej do zmieniającego się klimatu w ramach programu LIFE. Główne założenia projektu to ograniczenie ryzyka powodzi i podtopień, poprawa jakości wód powierzchniowych oraz tworzenie przyjaznego mikroklimatu w mieście. Programem objęty jest zalew na Borkach – prace mają sprawić, że zniwelowane będą problemy z zanieczyszczoną wodą. Prace mają także objąć Cerewiankę, Potok Północny i Rzekę Mleczną.

- Program LIFE ma charakter naukowo-badwczy, dlatego naszym partnerem jest Uniwersytet Łódzki i to oni obecnie przygotowują koncepcje techniczo-technologiczne, na podstawie których Wodociągi Miejskie będą przygotowywały postępowanie przetargowe dotyczące samej inwestycji   – wyjaśnia Rafał Górski. Czy będą rzeczywiście opóźnienia i kiedy ruszą prace? Posłuchaj co powiedział nam Rafał Górski

W projekt LIFE, który ma być wdrażany do 2020 r., zaangażowanych jest czterech partnerów: Miasto Radom, Wodociągi Miejskie, Uniwersytet Łódzki oraz warszawska firma FPP Enviro. Jego łączna wartość wynosi prawie 24,3 mln zł., z czego ok. 60 proc. stanowi dofinansowanie z funduszy unijnych, a 27 proc. ze środków z NFOŚiGW.