Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Sylwia Pysiak
Patron dnia: św. Paschalis Baylon, zakonnik
Dziś jest: Piątek, 17 maja 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Domowa Szopka Bożonarodzeniowa naszego słuchacza z okolic Rzeszowa

niedziela, 08 stycznia 2023 13:57 / Autor: Wojciech Sałek
foto: Sławek Szot
Wojciech Sałek

 Ogłoszony na naszej stronie już 12. konkurs na najładniejszą i najciekawszą szopkę Diecezji Radomskiej, sprawił, że zainteresowanie nim wykroczyło poza naszą diecezję i otrzymaliśmy dużo pytań, czy można nadesłać swoje szopki. Jedną z nich, wyjątkową, bo robioną od ponad 40 lat w domu tworzy Sławek Szot, mieszkający w miejscowaości Świlcza niedaleko Rzeszowa.

A tak o swojej pięknej rodzinnej tradycji związanej ze Świętem Bożego Narodzenia opowiedział nam Sławek Szot:

"Tradycja przygotowywania Szopki Bożonarodzeniowej u nas w domu trwa od ponad 44 lat i zaszczepił ją we mnie mój już śp. Tato, który jak dziecko również je wykonywał. Początki mojej szopki nie miały ażtak wielkiego rozmachu stajenka i kilkanaście figurek. Były to żłóbek z Panem Jezusem, Święta Rodzina, aniołek, czterech pastuszków, baranki, trzej królowie i wielbłąd, które stanowią trzon całości do dzisiaj. Stajenka zmieniała się przez lata (drewniana szopa, zamek ze styropianu, szopka krakowska, grota), aż od ponad trzydziestu lat jest w aktualnej postaci tradycyjnej stajenki.

Przez wiele lat mieliśmy w domu rodzinnym po dwie szopki – moją i taty. W miarę upływu czasu, ilość figurek się zwiększała. Wszelkiego typu wyjazdy czy to wakacyjne, zimowe czy rodzinne, powiązane były i są z wyszukiwaniem i zakupem, nowych figurek, które swoim wyglądem i wielkością odpowiadają pozostałym. Figurki są z gipsu bądź masy. Większość figurek jest zakupionych w Polsce (sklepy liturgiczne z pamiątkami w górach czy nad morzem), aczkolwiek są i z Niemiec, Czechosłowacji i Słowacji, czy nawet z Turcji. Figurki oscylują w granicach 13-15 cm wysokości, jest kilka figurek większych, które mam po Tacie, a z racji tego że są bardzo piękne to również znalazły swoje miejsce w Szopce. Legenda głosi, że ponoć zostały one przywiezione po Odsieczy Wiedeńskiej z pod Wiednia, w czasach Króla Jana III Sobieskiego.

To teraz może trochę w liczbach:
- szopka w kształcie litery L, o powierzchni ok. 8 m2,
- niebo czyli tło otaczające szopkę to 8 mb,
- wystawione 362 figurki, 8 domków góralskich, 15 zwykłych, 2 młyny, kościółek i bacówka wykonana przez jeszcze tatę, przelewający się wodospad, studnia…
- jest i jeziorko z rybakiem, który właśnie złowił rybę…

Nasze Święta Bożego Narodzenia bez Szopki nie byłyby tymi samymi, pełnymi Świętami Narodzenia Pana. Szopki co roku wyglądają podobnie, aczkolwiek zawsze trochę inaczej. Chyba, że ulegają drastycznej rozbudowie… aż tak duża jest drugi raz."

A jak w tym roku wyglądała Szopka Bożonarodzeniowa przygotowana przez Sławka Szota, możemy zobaczyć w galerii zdjęć autora.