Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
LUDZKIM GŁOSEM
Patrycja Michońska
Patron dnia: św. Katarzyna ze Sieny, dziewica i doktor Kościoła, patronka Europy
Dziś jest: Poniedziałek, 29 kwietnia 2024

RADOM

A. Standowicz: Zapraszam prezydenta Witkowskiego do wspólnej debaty

wtorek, 16 kwietnia 2024 12:32 / Autor: Monika Nowakowska
foto: MNowakowska/Radio Plus Radom
Monika Nowakowska

Unikanie debaty z udziałem mieszkańców, brak starań o kluczową, ważną dla miasta inwestycję typu filharmonia oraz naśladownictwo - zarzuca Radosławowi Witkowskiemu ubiegający się o fotel prezydenta Radomia Artur Standowicz. Na zorganizowanej dziś konferencji prasowej poinformował, że jeszcze dziś zaprosi prezydenta Witkowskiego do rozmów o przyszłości miasta.

Kandydat na prezydenta Radomia Artur Standowicz z PiS zaprasza Radosława Witkowskiego do debaty. Na zorganizowanej dziś konferencji prasowej poinformował, że ma wątpliwości czy w ogóle do niej dojdzie.

- Temat pierwszy to temat debaty z panem prezydentem Witkowskim, do której namawiam, o którą proszę już od początku kampanii wyborczej. Nie doczekaliśmy się takiej debaty w pierwszej turze wyborów, mamy już wtorek, za chwilę piątek i cisza wyborcza. No i istnieje obawa, że do tej debaty znowu może nie dojść. Ja dawałem pod rozwagę panu Witkowskiemu debatę z udziałem wszystkich radomskich lokalnych mediów, otwartą także na publiczność, tak żebyśmy mogli spotkać się, porozmawiać o mieście, przedstawić swoje wizje, swoje programy, ale także odpowiedzieć na pytania zarówno mediów, jak i radomian. Jestem przekonany co do tego, że takie spotkanie jest potrzebne. No nie może dojść do porozumienia na różnych płaszczyznach. Zaproponuję dziś panu prezydentowi Witkowskiemu spotkanie jutro o godzinie 19:00 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego. Możemy tam usiąść razem ze wszystkimi, także z mieszkańcami i porozmawiać o Radomiu - mówi Artur Standowicz:

- Tak więc panie prezydencie Witkowski mam nadzieję, że widzimy się jutro o 19:00 naprzeciwko pana sekretariatu i porozmawiamy o mieście. Proszę nie robić uników - dodaje.

Kandydat na prezydenta odniósł się także do wczorajszej wizyty w Radomiu ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.

- Liczyliśmy chyba wszyscy, jako radomianie na jakieś fajerwerki, na jakiś duży projekt kulturalny, który byłby realizowany w naszym mieście. Jestem zdziwiony. Okazało się po raz kolejny, że mamy dzielenie Polski na Polskę a i Polskę b. Mówię niestety, bo dowiedzieliśmy się wczoraj, pan minister Sienkiewicz jasno powiedział, że "zapomnijcie tu w Radomiu o jakichś dużych, miastotwórczych projektach kulturalnych. Nie będzie filharmonii, bo by była słaba. Nie wiem czy to jest dobra laurka dla pana prezydenta Witkowskiego. Ja to odczytałem jako coś co przyznaje rację temu co niejednokrotnie ja mówiłem, że pan prezydent słabo wypada w inwestycjach i zbudowałby słabą filharmonię. O tym mówił minister Sienkiewicz, nie ja. Natomiast nie myślcie w Radomiu więc o filharmonii, wam powinien wystarczyć remont sali Orkiestry Kameralnej. No myślę, że nie o taki Radom walczymy, nie o takim Radomiu rozmawiamy w tej kampanii i nie takiego Radomia chcemy w kolejnych pięciu latach. Ja daję do dyspozycji duże miastotwórcze projekty. Jestem przekonany, że z ministrem Sienkiewiczem będę rozmawiał na temat epicentrum kultury - deklaruje Artur Standowicz.

- Powinniśmy pozyskiwać środki na duże projekty, a nie zadowalać się remontami. Pan prezydent Witkowski nie ma pomysłu na kulturę. Jak widać wizyta pana ministra Sienkiewicza również to potwierdziła - dodał.

Artur Standowicz wytknął prezydentowi także naśladownictwo. - Mówiłem już nie raz, że posadzę w Radomiu tyle drzew, ile mieszkańców ma nasze miasto. Pan prezydent Witkowski, jak widzę podchwycił ten pomysł. Naśladownictwo jest najlepszą formą uznania. Dziękuję panu panie prezydencie, że pan potrafi mnie także naśladować. Natomiast jaka jest różnica między nami? Ja mówię otwarcie - ja jako prezydent i miejskie służby posadzimy w Radomiu 200 tys. drzew. Pan mówi natomiast coś innego. Pan mówi - weźcie radomianie sadzonki i sami sobie uzieleńcie miasto, które ja zabetonowałem. To jest zasadnicza różnica między nami. Co będzie dalej? Rozda pan tysiąc betoniarek żeby radomianie załatali sobie dziury w drogach? Myślę, że nie tędy droga - tłumaczy.

Druga tura wyborów samorządowych odbędzie się 21 kwietnia.