w sobotę, 2 grudnia odbyło się przekazanie darów dla bezdomnych zwierzaków z radomskiego schroniska. Przez tydzień udało się zebrać dwa pełne busy koców, dywanów, kaszy, ryżu, suchej i mokrej karmy oraz garnków czy nawet rękawic dla pracowników schroniska. Zbiórka odbywała się w wybranych miejscach miasta. Zdarzały się osoby, które podjeżdżały taksówką z rzeczami, bardzo często też mieszkańcy wychodzili z marketów ze specjalnie zakupioną żywnością dla psów czy kotów. Osobiście wzruszył mnie jeden przypadek, kiedy starsza radomianka, wychodząc z zakupów oddała złotówkę, prosząc o dołożenie do zakupu karmy. Na więcej, jak powiedziała, jej nie stać ze swojej niskiej emerytury- mówi Marcin Dąbrowski, jeden z organizatorów akcji. To pokazuje, jak wielkie serca mają mieszkańcy Radomia. W radomskim schronisku przebywa około 600 zwierząt. To blisko dwarazy więcej niż powinno. Organizatorami zbiórki była radomska młodzież, którą wsparł Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz radomskie koło Partii Zieloni.