DIECEZJA RADOMSKA
Strata, która jest zyskiem
Każdego roku w Polsce prawie 50 tys. rodzin przeżywa dramat utraty dziecka. Ponad 40 tys. to poronienia, 2 tys. - martwe urodzenia, a 5 tys. to śmierć przed ukończeniem 18. roku życia z powodu chorób i wypadków. Dziś obchodzimy Dzień Dziecka Utraconego.
Powyższe smutne statystyki nie oddają rozmiaru cierpienia, jakiego doświadcza rodzina, w której umiera dziecko. Najczęstsze pytanie, który towarzyszy tym tragediom to - Dlaczego? Tak też było w przypadku Justyny Stanik-Rybak.
Są pytania, jest też mierzenie się ze swoim ciałem i psychiką.
Sytuacji nie ułatwia brak empatii, wrażliwości ze strony instytucjonalnej, także niestety medycznej.
Z tym wszystkim trzeba się zmierzyć, trzeba też zmierzyć się z żałobą. Nie można pominąć tego etapu. Rodzice dziecka utraconego mają prawo do pogrzebu. Diecezjalny duszpasterz rodzin ks. Sławomir Adamczyk.
Poza osobistym przeżyciem żałoby pomocą może być też wspólne przeżywanie tajemnicy śmierci z innymi rodzicami. Temu służy Dzień Dziecka Utraconego. Dzień Dziecka Utraconego w diecezji radomskiej będzie obchodzony 15 października w dwóch miejscach: w Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej (14.30 – msza święta w intencji rodziców przeżywających śmierć dziecka, 15.30 – modlitwa różańcowa przed Grobem Dziecka Utraconego) i w parafii Świętej Rodziny w Radomiu (18.00 – msza święta, 19.00 – modlitwa różańcowa przed Pomnikiem Maryi Matki Życia).
Największą jednak pociechą jest to, że ta bardzo ciężka strata jest zyskiem. Nienarodzone dzieci idą wprost do nieba i są naszymi orędownikami.
Dzień Dziecka Utraconego został zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych w latach 80-tych. W Polsce obchodzony jest od 12 lat. Inicjatywa ta jest ciągle aktualna i potrzebna.