Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Pius V, papież
Dziś jest: Wtorek, 30 kwietnia 2024

Audycje Radiowe

A. Standowicz: W dzielnicach na obrzeżach miasta czas stanął w miejscu

środa, 03 kwietnia 2024 20:28 / Autor: Monika Nowakowska
foto: MNowakowska/Radio Plus Radom
Monika Nowakowska

- Jeżeli Radom nie będzie dobrym miejscem do życia, pracy, nauki i mieszkania, to nie zatrzymamy odpływu jego mieszkańców - mówi Artur Standowicz, kandydat PiS na prezydenta Radomia. Gość Bilansu Dnia mówi o rozwoju szkół średnich i szkolnictwa wyższego, udogodnieniach dla przedsiębiorców, roli lotniska w rozwoju Radomia, rozbudowie monitoringu czy współpracy z rządem.

 

Radom się wyludnia. Jak mówi Artur Standowicz, tylko w ciągu ostatnich dziewięciu lat "ubyło nas 18 tysięcy" - To tak, jakby z Radomia zniknęła ludność Pionek czy Kozienic. Trzeba absolutnie działać w kierunku żeby przede wszystkim ograniczyć ten negatywny trend, zatrzymać go, a potem starać się go odwracać. Jeżeli Radom nie będzie dobrym miejscem do życia, pracy, nauki i mieszkania, to tego trendu, niestety, nie da się odwrócić. Tutaj pan Witkowski nie ma żadnych w zasadzie większych sukcesów na tym polu. Jeżeli chcemy zatrzymać młodych ludzi w Radomiu, czy w ogóle radomian w Radomiu, to musimy stawiać na edukację, ale także na mieszkalnictwo komunalne, które w Radomiu po prostu leży. Dwie ostatnie kadencje pana Witkowskiego są zmarnowane pod tym względem. Teraz dopiero rozpoczęła się budowa, po dziewięciu latach,  pierwszych bloków Komunalnych. No, to po prostu skandal. Tanie mieszkania budowane przez samorząd są w stanie zatrzymać mieszkańców w naszym mieście - tłumaczy.

Kandydat na prezydenta Radomia ma też rozwiązania, udogodnienia dla przedsiębiorców. - Trzeba przede wszystkim współpracować w trójkącie: samorząd, radomska edukacja i lokalny biznes. To jest taki trójkąt, który powinien być rozwijany. Radomska edukacja powinna odpowiadać i samorząd generalnie Radomia powinien odpowiadać na potrzeby lokalnego rynku pracy. Trzeba postawić na szkolnictwo techniczne, rozwój szkolnictwa technicznego, rozwój naszych szkół technicznych. Mamy ich całkiem sporo, bo mówię tutaj o "elektroniku", ale także "energetyku", "budowlance", o "samochodówce". Trzeba stawiać na na rozwój tych szkół, ścisłym połączeniu z lokalnym rynkiem pracy, tak żeby nasi absolwenci mogli łatwo odnaleźć się na rynku pracy, znaleźć dobrą pracę. To jest kierunek, który przed sobą stawiam - dodaje Artur Standowicz. 

Gość Radia Plus Radom mówi też o dużej roli lotniska w rozwoju miasta. Tłumaczy, że chciałby rozwinąć strefę przylotniskową i bardziej promować lotnisko w Radomiu. - No musimy promować radomskie lotnisko. Gdzieś przeczytałem, że pan Witkowski wreszcie się obudził i coś wspomina o tym, że już z nowymi władzami portu lotniczego, to on będzie teraz współpracował. Ale mamy czas stracony. Lotnisko zostało otwarte przecież jakiś czas temu i czemu już wtedy miasto Radom mocno nie zaangażowało się promocyjnie w ten projekt. Ja zachodzę w głowę czemu tak się stało? To jest ogromna szansa dla naszego miasta. Przy portach lotniczych powstają dobrze płatne miejsca pracy i bardzo liczne miejsca pracy. Mówi się, że to nawet może być kilkanaście tysięcy miejsc pracy w handlu, w usługach. Więc trafił nam się naprawdę super projekt i powinniśmy chuchać, dmuchać na niego, żeby on w ogóle się rozwijał i i w konsekwencji żeby nasz port lotniczy obsługiwał, jak największą liczbę pasażerów. Miasto ma tutaj też bardzo wiele do zrobienia. Ja tej aktywności ze strony pana Witkowskiego na tę chwilę absolutnie nie widzę - mówi.

Cała rozmowa do odsłuchania poniżej: