Zajęcia odbyły się w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Jedlni-Letnisku. W pierwszej lekcji wzięło udział około 20 Ukrainek.

- Język jest podobny do ukraińskiego, ale są różne dźwięki. Mnie było dosyć trudno. Jak trzeba z Polakami rozmawiać, to pokazywaliśmy sobie zdania w Google Translate w telefonie. Polski i ukraiński gdzieniegdzie są podobne, ale w niektórych określeniach już nie. W komunikacji, jeśli ktoś mówi po polsku, to można zrozumieć, ale przy niektórych zdaniach potrzebna jest pomoc tłumacza - mówiły.

Zajęcia poprowadził Mieczysław Łazuk.

- Nasi goście poznają dzisiaj podstawy języka polskiego i alfabet. Niektóre litery są zupełnie inne, niż w alfabecie używanym na Ukrainie. Panie poznają litery, uczą się czytać i przy okazji poznają zawiłości naszej ortografii. System gramatyczny jest podobny, słownictwo w 30% jest zbliżone - tłumaczy Mieczysław Łazuk.

Celem zajęć jest pomoc w codziennym funkcjonowaniu, na przykład przy wyjściu do sklepu czy apteki.

- Chcemy nauczyć te osoby podstawowych zwrotów języka polskiego, żeby mogli lepiej komunikować się w naszym środowisku i żeby nie musiały mieć ze sobą opiekuna czy tłumacza - mówi burmistrz Piotr Leśnowolski.

Zajęcia będą kontynuowane - można dołączyć w każdej chwili.