Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: bł. Joanna Maria de Maille, wdowa
Dziś jest: Czwartek, 28 marca 2024

Polityka

W. Kosiniak-Kamysz w Radomiu: Zbudujemy silną, demokratyczną Polskę!

niedziela, 14 czerwca 2020 19:00 / Autor: Weronika Chochoł
fot. Weronika Chochoł/Radio Plus Radom
Weronika Chochoł

- Musimy pokonać jeszcze raz trzy kryzysy: kryzys polityczny, kryzys gospodarczy i kryzys zdrowotny. Jestem w stanie wziąć odpowiedzialność na siebie, chcę wziąć odpowiedzialność na siebie. I proszę was o zaufanie. Bo wiem, że wspólnotę można przywrócić tylko wtedy, kiedy postawimy odważnie - na kogoś spoza tych dwóch największych obozów. One się niestety wyniszczają - mówił podczas niedzielnego spotkania z radomianami, kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Spotkanie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem odbyło się w niedzielę na Placu Corazziego w Radomiu i wzięli w nim udział członkowie i sympatycy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie zabrakło również zadeklarowanych wyborców, jak również osób, które dołączały do wydarzenia w trakcie jego trwania. Władysław Kosiniak-Kamysz w swoim przemówieniu zwracał uwagę na problemy polskiej służby zdrowia, wymiaru sprawiedliwości czy kwestie dotyczące przedsiębiorców. Jak przekonywał, Polska musi uporać się z trzema kryzysami - politycznym, gospodarczym i zdrowotnym. 

 - Dzisiaj usłyszycie od wielu kandydatów, że oni też deklarują chęć współpracy, normalności, porozumienia. Tylko czy oni są w tym wiarygodni? Czy pokazują tę współpracę? Tutaj w Radomiu tez tej współpracy brakuje. Brakuje tej współpracy w wielu kwestiach w całym kraju. I dzisiaj trzeba uwierzyć tym, którzy mówią szczerze o współpracy, a nie którzy mówią o współpracy - bo tak wypada - mówił kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego na prezydenta. - Nie dajmy się zwieść fałszywym prorokom! Te dwa największe środowiska polityczne żywią się niekończącym się konfliktem - podkreślał Władysław Kosiniak Kamysz: 

Władysław Kosiniak-Kamysz nawiązał również do robotniczego protestu w Radomiu w czerwcu 1976 roku oraz do papieskiej pielgrzymki do Radomia. - Papież ten dzień poświęcił tym, którzy łakną i pragną sprawiedliwości. I takich osób w Polsce dzisiaj nie brakuje wciąż. Tych, którzy są pokrzywdzeni przez wymiar sprawiedliwości. Mamy doświadczenie ostatnich pięciu lat, zgodzie była postawiona diagnoza, że wymiar sprawiedliwości nie funkcjonuje i z nią się trzeba zgodzić. Ale zastosowane leczenie nie pomogło, tylko pogłębiło pacjenta w chorobie i dzisiaj jest w stanie agonalnym - mówił lider ludowców zapowiadając wprowadzenie reformy ustrojowej państwa pod względem wymiaru sprawiedliwości:

Zdaniem prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego, gruntownych zmian wymaga również polska służba zdrowia. Konieczne jest zwiększenie finansowania i oddłużenie szpitali, ale również dofinansowanie leczenia, podniesienie wynagrodzeń i odbiurokratyzowanie służby zdrowia. - Jesteśmy w zapaści, za chwilę nie będzie miał nas kto leczyć! Tu już nie chodzi o to, ile będzie się czekać w kolejce, tylko czy do kolejki można się zapisać. (...) Powołam konsylium jako prezydent Rzeczpospolitej i będę dążył do wprowadzenia reformy. wprowadzę reformę zdrowia i biorę za to sto procent odpowiedzialności - deklarował w Radomiu Władysław Kosiniak-Kamysz: 

 

- Żeby uwolnić energię przedsiębiorczości, zachęcić do pracy trzeba podnieść kwotę wolną od podatków - do 8 tysięcy to jest to minimum minimum. Ono daje szacunek tym, którzy ciężko pracują - kontynuował kandydat na prezydenta z ramienia PSL:

 

Władysław Kosiniak-Kamysz proponował również inne możliwości wsparcia polskich przedsiębiorców: 

O swoim poparciu Władysława Kosiniaka-Kamysza zapewniał marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. - Koalicja Polska oferuje swojego najlepszego przywódcę. Człowieka, który z jednej strony charakteryzuje się młodością, determinacją, żywotnością, a z drugiej strony posiada niezbędne doświadczenie. Dzisiaj on powinien wziąć odpowiedzialność za urząd prezydenta. Z wielu powodów: z powodu tego, że trzeba przywrócić ład konstytucyjny, niezależność wymiaru sprawiedliwości, ale też dokonać reformy w wielu dziedzinach - przede wszystkim w ochronie zdrowia, ale również w gospodarce czy funkcjonowaniu samorządów. 

Więcej wkrótce.