Osadzeni w Areszcie Śledczym w Grójcu swoją pomocą otaczają tych, którzy jej potrzebują. Z mieszkańcami domu przy ul. Rodziny Ziętalów spotkali się już kolejny raz. Jako goście nigdy nie przyjeżdżają z pustymi rękami - zawsze mają ze sobą prezenty pochodzące z organizowanych przez siebie zbiórek. Tym razem postanowili zaopatrzyć podopiecznych DPS - u w letnią odzież, wyjaśnia Janusz Rogala - kierownik penitencjarny Aresztu Śledczego w Grójcu:

Taki dar cieszy Grażynę Jakubczyk - dyrektor Domu Pomocy Społecznej dla Osób Przewlekle Psychicznie Chorych przy ul. Rodziny Ziętalów w Radomiu. Jak mówi, przyjaźń z osadzonymi to przyjaźń nie tylko na chwilę, ale na dłużej. To cieszy, bo w domu, w którym mieszka 75 osób potrzeby są duże. Prezent jest trafiony tym bardziej, że mieszkańcy niedługo wezmą udział w turnusie rehabilitacyjnym:

Jednak tego dnia najważniejsi byli mieszkańcy radomskiego DPS - u. Dla nich ważne są nie tylko prezenty, ale również spotkanie z przyjaciółmi. Z okazji wizyty podopieczni Domu Pomocy Społecznej przygotowali występ artystyczny. Częstowali również domowym ciastem. Jak sami mówią, to był miły dzień i miły gest:

 Osadzeni usłyszeli podziękowania złożone w imieniu wszystkich pensjonariuszy, przez panią Barbarę. Jednak więźniowie nie czują się bohaterami - niesienie pomocy osobom potrzebującym jest dla nich oczywiste:

Osadzeni w Grójcu odwiedzali już DPS przy ul. Rodziny Ziętalów. W gry planszowe zaopatrzyli również Oddział Dziecięcy Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.