"Pogrążeni w głębokim smutku zawiadamiamy, że odszedł legendarny poeta, autor tekstów piosenek i artysta Leonard Cohen. Straciliśmy jednego z najbardziej szanowanych i płodnych wizjonerów" - 10 listopada 2016 roku taka informacja pojawiła się na jego oficjalnego profilu na Facebooku. Leonard Cohen zmarł w wieku 82 lat.

Jego płyty „Songs of Leonard Cohen” (1967), „Songs of Love and Hate” (1970) oraz „I’m Your Man” (1990) czy „Dear Heather” (2004) cieszą się do dziś ogromnym powodzeniem wśród jego fanów na całym świecie. Kanadyjski bard odszedł niecały miesiąc po premierze ostatniej płyty „You Want It Darker”, która ukazała się 21 października.

Urodził się w Montrealu w Kanadzie. Jego ojciec pochodził z Polski a matka z Litwy. W wieku 13 lat nauczył się grać na gitarze, ale bardzie pociągała go poezja. I właśnie ona wzbudziła spore zainteresowanie w literackim środowisku. Jako 20-latek był już autorem nagrodzonym kilkoma cenionymi wyróżnieniami literackimi.Dopiero gdy miał 33 lata, pod koniec lat 60. po raz pierwszy wyszedł z gitarą na scenę. Zapewne nie odważyłby się na publiczne wykonywanie swoich utworów, gdyby nie piosenkarka folkowa Judy Collins. To ona nagrała swoją wersję „Suzanne”, spopularyzowała ją i wprowadziła Cohena w świat śpiewających bardów. Piosenka „Suzanne” rozpoczyna pierwszą płytę artysty „The Songs of Leonard Cohen”.

Do najbardziej znanych ballad Cohena należą m.in. „Suzanne”, „I’m your man”, "In my secret life”, „Dance me to the end of love” czy słynna „Hallelujah”. Akurat ta właśnie piosenka doczekała się kilkuset coverów i ciągle jest nagrywana przez innych artystów.

Eksperci obliczyli, że istnieje ponad 1300 wykonań piosenek Cohena, nagranych przez innych artystów. Oczywiście wśród nich są również i polscy artyści. Niezapomniany Maciej Zembaty, który "zaraził" Polaków Cohenem na wiele pokoleń a także Lora Szafran, Marian Opania  czy ostatnio młody artysta z Krakowa Michał Łanuszka.

Cohen został uhonorowany miejscem w słynnym Muzeum Rock and Rolla w Cleveland. W 2010 roku otrzymał nagrodę Grammy za całokształt twórczości.

Kilka razy koncertował w Polsce począwszy od lat 80-tych, gdy m.in. dał wspaniały koncert w Hali Ludowej we Wrocławiu i w Sali Kongresowej w Warszawie aż po ostatni koncert w 2013 roku w łódzkiej Atlas Arenie.

Na ostatni albumie w tytułowej pieśni „You Want It Darker” pada wsparta brzmieniem synagogalnego chóru modlitewna deklaracja „Jestem gotów, Panie!”. Efekt jest mocny, bo wykonawca częściej niż zwykle melorecytuje lub wręcz szepce...

Dziś te słowa brzmią już bardzo dosadnie. Tak jak David Bowie, tak i Leonard Cohen swoim ostatnim albumem pożegnał się z nami. Pożegnał się jak na Wielkiego Artystę przystało,tak jak to umiał najlepiej.