Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
TRANSMISJA MSZY ŚW.
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024

Bilans Dnia

Wiadukt bez schodów ruchomych? Co dalej ze współpracą z Eneą?

wtorek, 21 stycznia 2020 15:45 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Radosław Witkowski, prezydent Radomia potwierdził, że projekt przebudowy wiaduktu na Żeromskiego nie przewiduje schodów ruchomych z peronu kolejowego. Gościa Bilansu Dnia zapytaliśmy także o rozmowy z Eneą.

Przypomnijmy, że Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze wcześniej proponowało władzom miejskim wybudowanie schodów ruchomych. Wszystko po to, by pasażerowie mogli bez problemów przemieścić się z peronu kolejowego na wiadukt na Żeromskiego, gdzie będą wybudowane zatoki autobusowe. PPL przekonuje, że wybudowanie komfortowego rozwiązania dla podróżujących jest kluczowym elementem funkcjonowania portu w Radomiu.

W tej chwili projekt nie uwzględnia budowy schodów ruchomych. Ale jestem cały czas w kontakcie kolejarzami i PPL. Chcemy wypracować dobre rozwiązanie. Wiadukt ma prowadzić strumień pasażerów na lotnisko, dlatego oczekuję tutaj współpracy – powiedział Radosław Witkowski dodając, że liczy też wsparcie posłów przy pozyskaniu środków na ten cel. Wartość projektu to ok. 70 mln złotych.

Prezydent Radomia odniósł się do słów posła Marka Suskiego, który powiedział, że zagrożone są rozmowy z Eneą przy budowie bloku energetycznego. Radpec musi przystosować się do wymogów wynikających z przepisów unijnych związanych z emisjami gazów i pyłów do powietrza.

Na razie jesteśmy na etapie rozmów, które mogą przełożyć się na opracowanie listu intencyjnego. W ciągu kilku dni odbędzie się spotkanie z Eneą. Szukamy najlepszego modelu, by zrealizować ten projekt. Ciena ciepła musi być na najniższym poziomie. Nie chcemy być petentami spółki energetycznej. Chcemy mieć wpływ, jak ma być zarządzany Radpec – powiedział prezydent Radosław Witkowski, z którym rozmawiał Radosław Mizera: