Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Jan Pasterski
Patron dnia: św. Maria Bernadetta Soubirous, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Wtorek, 16 kwietnia 2024

Bilans Dnia

Trudna sytuacja finansowa gminy Odrzywół

środa, 04 grudnia 2019 14:00 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Z jednej strony podwyżki dla nauczycieli a z drugiej strony niska subwencja oświatowa - to główna przyczyna złej kondycji finansowej wielu gmin wiejskich. Sytuacja ta dotyka kilku samorządów w powiecie przysuskim. Oznacza to, że pod znakiem zapytania są przyszłoroczne budżety.

Wójt gminy Odrzywół Marian Kmieciak mówi wprost, że sytuacja finansowa nie byłaby tak trudna, gdyby zbyt niska subwencja oświatowa. - Nasze koszty oświatowe to 4,6 mln złotych a subwencja wynosi 2,4 mln złotych. W tym systemie jest za mało środków. Uderza to głównie w wiejskie gminy, gdzie w klasach jest po kilkunastu uczniów. Sytuacja jest tak zła, że w tym roku musieliśmy po raz pierwszy wziąć kredyt na pokrycie wydatków bieżących. To jest bardzo niebezpieczne - powiedział wójt Kmieciak.

Gmina już teraz ma problem z przygotowywaniem przyszłorocznego budżetu. - Nie będziemy mieć środków na inwestycje. Jestem po rozmowie w Regionalnej Izbie Obrachunkowej, gdzie wskazano, że nasz budżet jest na krawędzi. Nawet, gdy zrezygnujemy z inwestycji, to za dwa late nie będziemy mogli zamknąć budżetu – powiedział gość Bilansu Dnia.

Samorządy rezygnują z inwestycji drogowych i ograniczają wydatki kulturalne. Na pewno zrezygnujemy z funduszu sołeckiego. Ponadto nie stać na nas udział w rządowych programach. Myślimy też nad redukcją zatrudnienia w placówkach społecznych. W gminie nie mamy przemysłu. Mieszkają tu głównie ludzie, których emerytury wynoszą od 900 do 1100 złotych - powiedział wójt gminy.

Kłopoty pogłębiają także rosnące ceny energii i wysokie koszty gospodarowania odpadami. - Musimy dokładać do systemu odbioru śmieci. Nasi starsi mieszkańcy obecnie raz w miesiącu wystawiają pojemniki na śmieci, które są połowie zapełnione. Od stycznia trzeba będzie wystawiać kosze co dwa tygodnie, które będą zapełnione w 1/4. Tu nie ma sensu ekonomicznego. Koszty rosną i będą musieli je pokryć mieszkańcy – powiedział wójt Marian Kmieciak z którym rozmawiał Radosław Mizera: