Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Jan Pasterski
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024

Siatkówka

Ana Bjelica: Naszym celem jest zdobycie złotego medalu

wtorek, 23 marca 2021 21:42 / Autor: Michał Kaczor
fot. E. Leclerc Moya Radomka Radom/FB
Michał Kaczor

Trener Riccardo Marchesi oraz siatkarki Ana Bjelica, Agata Witkowska i Izabela Lemańczyk  podsumowały mecz E. Leclerc Moya Radomka Radom – DPD IŁCapital Legionovia Legionowo (3:1).

Riccardo Marchesi (trener E. Leclerc Moya Radomki Radom): Dzisiaj pokazaliśmy charakter zespołu. To była problemowa sytuacja z kontuzjami. Skorupa teraz wraca. Wszyscy dali maksimum. Było blisko w pewnym momencie, ale na koniec pokazaliśmy charakter. Myślę, że jesteśmy w dobrej sytuacji. Dla nas to wielkie zwycięstwo. Dla klubu to był ważny cel, żeby być w najlepszej czwórce i żeby zagrać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Przed nami Chemik Police. Nie mamy nic do stracenia i to będzie bardzo ciekawy mecz. Nie będzie tu jednego faworyta. Celem jest teraz, żeby dostać się do finału. W tej chwili jednak najważniejsze jest, żeby cieszyć się zwycięstwem i najlepszą czwórką.

Ana Bjelica (przyjmująca E. Leclerc Moya Radomki Radom): - Jestem bardzo szczęśliwa, że dziewczyny przyjęły mnie w drużynie i pomogły mi zaadaptować się szybko w drużynie. Tak samo trener i sztab szkoleniowy. To wielkie zwycięstwo całego zespołu. Czuję się szczęśliwa w Radomiu. Drużyna lubi grać i trenować. Mamy też świetnego trenera i dzięki temu możemy łatwiej czerpać radość z siatkówki. Naszym celem jest zdobycie złotego medalu. Mam nadzieję, że zagramy dobrze z Chemikiem i wygramy.

Izabela Lemańczyk (Libero DPD IŁCapital Legionovii Legionowo): - Na ten mecz dzisiaj nie przyjechałyśmy. Oczywiście chciałyśmy wypaść jak najlepiej i powalczyć o to, żeby wejść do czwórki, bo mocno w to wierzyłyśmy, ale nie zrealizowałyśmy prawdopodobnie nic, co było mówione przed meczem. W kontekście całej rywalizacji, to zrobiłyśmy, co mogłyśmy. Nie postawiłyśmy kropki nad i u siebie na boisku.

Agata Witkowska (libero E. Leclerc Moya Radomki Radom): - Bardzo cieszymy się z przebiegu meczu. Szczególnie z ostatniego seta, bo to była taka dobitka i pokazałyśmy, że naprawdę zasłużyłyśmy na to, żeby być w czwórce. Pierwszy mecz był bardzo ciężki, ale to było spowodowane, że miałyśmy dużo kontuzji i przypadków zdrowotnych. Coraz bardziej zgrywamy się i mam nadzieję, że forma będize rosła. Będziemy ciężko trenować i walczyć o to, żeby zdobyć medal.