Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: Najświętsza Maryja Panna, Matka Dobrej Rady
Dziś jest: Piątek, 26 kwietnia 2024

SPORT

Historyczne zwycięstwo Czarnych

czwartek, 24 listopada 2016 20:30 / Autor: Michał Kaczor
Michał Kaczor

Cerrad Czarni Radom pokonali Cuprum Lubin 3:1 w meczu 10. kolejki PlusLigi. Było to pierwsze w historii zwycięstwo „Wojskowych” nad ekipą z Lubina.

To był kolejny pełen emocji mecz z udziałem Cerrad Czarnych Radom. Zachwyty nad poziomem spotkania z Lotosem Trefl Gdańsk jeszcze nie opadły, a „Wojskowi” i Cuprum stworzyli następne piękne widowisko. Pierwszy set rozpoczął się od gry punkt za punkt. Żaden z zespołów nie potrafił odskoczyć na więcej niż dwa „oczka”. Przy stanie 14:14 o czas poprosił trener Robert Prygiel. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz na prowadzeniu był Cuprum, a raz Czarni. Pierwszą piłkę setową mieli „Wojskowi” po punktowym ataku Wojciecha Żalińskiego. Gospodarze jednak zdołali się obronić. Dopiero czwarta piłka setowa przyniosła rozstrzygnięcie. Atak Kaczmarka wylądował na aucie i Czarni prowadzili 1:0.

Drugi set przebiegał pod kontrolą gospodarzy. Siatkarze Cuprumu szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie (5:2) i nie pozwalali rozpędzić się Czarnym. „Wojskowi” zdołali zbliżyć się na jeden punkt (11:10), ale podopieczni Gheorge Cretu znowu zaczęli grać skutecznie. Pierwsze piłki setowe Cuprum miał przy stanie 24:20. Czarni zdołali zdobyć trzy kolejne punkty, ale seta zakończyła autowa zagrywka Davida Smitha. Po drugim secie 1:1.

Trzeci set to popis gry z obu stron. Czarni zaczęli lepiej, zdobywając dwa punkty przewagi, ale Cuprum szybko odrobił straty. Przez niemal całego seta na prowadzeniu byli podopieczni Roberta Prygla, ale nie potrafili odskoczyć na więcej niż jeden lub dwa punkty. Przy stanie 23:24 pierwszą piłkę setową mieli Czarni. W aut zaatakował jednak Wojciech Żaliński i po raz drugi w tym meczu mieliśmy grę na przewagi. Przy stanie 26:25 piłkę setową mieli goście i to rozpoczęło thriller w hali w Lubinie. Najpierw Taht zagrał w siatkę, później skutecznie zaatakował Kaczmarek, ze środka zaatakował Smith i na tablicy widniał wynik 27:27. Kolejny punkt padł łupem Puparta, ale Cuprum nie wykorzystał kolejnej piłki setowej. Na prowadzenie Czarnych wyprowadził Tomasz Fornal (28:29), ale po chwili młody zawodnik został zablokowany przez Gorzkiewicza. Dwa kolejne punkty należały jednak do „Wojskowych”. Najpierw skutecznie zaatakował Bołądź, a po chwili seta zakończył Fornal. Cuprum – Czarni 1:2.

Czwartego seta świetnie zaczęli Czarni. „Wojskowi” wypracowali trzy, a później cztery punkty przewagi i utrzymywali się na pewnym prowadzeniu do stanu 10:14. Wtedy do gry zaczęli wracać siatkarze Cuprumu. Wystarczyło kilka piłek i na tablicy pojawił się remis 15:15, a po chwili gospodarze wyszli na prowadzenie 18:17. Końcówka znowu była emocjonująca, ale obyło się bez gry na przewagi. Przy stanie 23:23 skutecznym blokiem popisali się „Wojskowi”, a piłkę meczową wykorzystał Tomasz Fornal. 23:25 i w całym spotkaniu 1:3 dla Cerrad Czarnych Radom!

CURPUM LUBIN - CERRAD CZARNI RADOM 1:3 (26:28, 25:23, 29:31, 23:25)