Lokalizowanie telefonu - po co? 

Lokalizowanie telefonu okazuje się być przydatne w wielu różnych przypadkach. Powiedzieliśmy już o tym, że prewencyjne zainstalowanie aplikacji śledzącej może pomóc w namierzeniu telefonu, kiedy go zgubimy lub zostanie on skradziony. W szybki sposób, za pomocą mapy, gdzie oznacza się lokalizacja, możemy sprawdzić, gdzie się on znajduje. To często pomaga w odzyskaniu naszego sprzętu. Ale lokalizator może być przydatny także dla rodziców - wystarczy, że zainstalują go na telefonie swojej pociechy, a będą dokładnie wiedzieli, gdzie się ona znajduje. A to pomaga rodzicom młodszych dzieci, kiedy stresują się, czy ich dziecko bezpiecznie dotarło do szkoły albo ze szkoły. Często po lokalizatory sięgają również mężowie i żony, ale także, co może wielu zdziwić, pracodawcy, którzy udostępniają swoim pracownikom służbowe telefony. Jak widać - ile potrzeb, tyle zastosowań. Co najlepsze to działanie w pełni legalne. Nie trzeba się więc martwić o to, czy powinno się instalować tego rodzaju aplikacje. 

Jak to działa? 

Działanie takich aplikacji jest bardzo proste. Aplikacje typu "znajdź mój telefon" (https://lokalizo.pl/lokalizacja-telefonu) pytają o wyrażenie wszelkich zgód podczas instalacji, ponieważ muszą mieć dostęp do lokalizacji. Dzięki temu w prosty sposób ściągają wszelkie niezbędne informacje o położeniu i następnie oznaczają je na mapie. To pozwala osobie, która to śledzi, sprawdzić to, co go interesuje. Wiele aplikacji ma również dodatkowe funkcje, które pozwalają np. na kontrolowanie połączeń i SMS-ów, zarówno przychodzących, jak i wychodzących. 

Na co uważać? 

Warto jednak mieć na uwadze to, że niektórzy wykorzystują potrzebę lokalizowania u innych osób i proponują szybkie lokalizowanie za pomocą numeru telefonu. Jest to jednak niemożliwe do zrobienia w warunkach domowych - chyba, że ktoś ma cały ten sprzęt, którym normalnie posługuje się policja i służby specjalne. Tylko one bowiem są w stanie się tym zająć. Jeśli więc widzicie, że ktoś oferuje wam takie rozwiązanie - lepiej podejdźcie do tego z odpowiednią dozą ostrożności. Nikt nie chce potem płacić astronomicznych rachunków u swojego operatora komórkowego. 

(artykuł sponsorowany)