Pożar wybuchł w poniedziałek około godziny 13:00 na terenie gminy Brody w powiecie starachowickim. Z pierwszych zgłoszeń wynikało, że ogień objął powierzchnię około 3 hektarów.

- Po dojeździe okazało się, że pożar bardzo szybko rozprzestrzenia się ze względu na intensywne podmuchy wiatru. W punkcie kulminacyjnych w działaniach brało udział 35 zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej. To łącznie około 150 strażaków. Na miejsce zostały zadysponowane również specjalistyczne samochody - mówi st. kpt. Marcin Bajur ze świętokrzyskiej straży pożarnej.

Łącznie spłonęły 34 hektary nieużytków i terenów leśnych. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.

Wciąż trwa dogaszanie pogorzeliska.