Pomnik ma przedstawiać cztery Iskry w rozlocie. Ta monumentalna konstrukcja według założeń projektu będzie miała 16 metrów wysokości. Na ramionach znajdą się prawdziwe samoloty pozbawione wyposażenia.

- Te cztery samoloty znajdą się niebawem w Radomiu. One są teraz na terenie 41. bazy w Dęblinie, ale w ubiegły piątek zostały nam oficjalnie przekazane i są na stanie naszego stowarzyszenia - mówi Jarosław Kowalik, prezes Radomskiego Samorządu Obywatelskiego.

Samoloty czeka teraz demontaż. Następnie zostaną przetransportowane do 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.

- Dzieje się rzecz niebywała i wspaniała dla lotników polskich. Pomnik będzie bardzo okazały. To hołd oddany dla wspaniałego konstruktora - Tadeusza Sołtyka. Myślę, że samolot w pełni zasługuje, żeby znaleźć się w Radomiu i upamiętnić wspaniałe lata służby - mówi płk Dariusz Stachurski, dowódca Zespołu Akrobacyjnego "Orlik".

Architekt Robert Kornatka mówi o trudnym przedsięwzięciu.

- To bardzo interesujące przedsięwzięcie, ale też trudne jeśli chodzi o konstrukcję. Usytuowanie naturalnej wielkości czterech samolotów wymaga działań nie tylko logistycznych związanych z transportem, ale też przygotowania do umiejscowienia na czterech wysięgnikach. Proponujemy rozwiązanie w postaci zamkniętej rury. Najdłuższy element będzie miał nawet 24 metry długości - mówi Robert Kornatka.

Przy pomniku, na pasie zieleni rozdzielającym jezdnie od strony Michałowa, ma powstać także punkt widokowy.

Ułożenie samolotów ma być swego rodzaju przywitaniem dla osób wjeżdżających do miasta.

- Rombik to jest taka figura powitalna, która symbolizuje coś, co się wydarzy - tłumaczy płk Stachurski.

Koszt wybudowania konstrukcji to około 500 tys. zł. Pomnik prawdopodobnie powstanie na Święto Lotnictwa Polskiego w 2023 roku.