Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Wojtek Sałek
Patron dnia: św. Jerzy, męczennik
Dziś jest: Środa, 24 kwietnia 2024

RADOM

Pijani kierowcy próbowali uciekać przed policją na motocyklach

wtorek, 14 września 2021 12:59 / Autor: Newsroom
foto: policja mazowiecka
Newsroom

Jazda na podwójnym gazie znajdzie swój finał w sądzie - policjanci z radomskiej drogówki pełniący służbę na motocyklach zatrzymali po pościgach dwóch pijanych kierowców. Jeden z nich uciekał ulicami Radomia jadąc pod prąd i spychając inne pojazdy do rowu oraz pieszych z przejść. Drugi też ma wiele na sumieniu.

Do zdarzenia doszło w sobotę podczas rutynowej kontroli na ul. Szydłowieckiej w Radomiu. Mundurowi sprawdzali stan trzeźwości kierowców. W pewnym momencie zauważyli, że 50 metrów przed nimi zatrzymał się mercedes, który gwałtownie zahamował, a następnie zawrócił. Policjanci zaczęli podejrzewać, że kierowca musi mieć coś na sumieniu. Podjęli pościg za autem. Kierowca nie reagował na wydawane mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Policjanci zrównali się z mercedesem, który nagle skręcił w zjazd do jednego z barów, prawie uderzając w policyjny motocykl. Mężczyzna wjechał między domki do wynajęcia i tam chciał się ukryć przed mundurowymi. Po zatrzymaniu okazało się, iż powód ucieczki 49-latka na co dzień mieszkającego w Chicago, był jeden - alkohol. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej celi. Mężczyzna będzie musiał łumaczyć się przed sądem z jazdy pod wpływem alkoholu, z niezatrzymania się do kontroli drogowej, jazdy bez uprawnień oraz jazdy „na zakazie”, ponieważ w zeszłym roku stracił uprawnienia na 3 lata za jazdę po alkoholu. Zatrzymanemu grozi do 5 lat więzienia.

Do kolejnego zdarzenia dozło w niedzielę wieczorem. Pełniący służbę na ul. Energetyków policjanci chcieli zatrzymać do kontroli vw, który wyprzedził policjantów na skrzyżowaniu. Kierowca auta zlekceważył policjantów na motocyklach i podjął próbę ucieczki. Spychał innych kierowców do rowu, a piesi musieli przed nim uciekać z przejść, ponieważ ignorował sygnalizację świetlną wjeżdżając na czerwonym świetle. Kierowca wjechał pod prąd w ul. Mieszka I i ul. Chrobrego, gdzie uszkodził oponę w aucie. Autem jechało dwóch mężczyzn. Jak się okazało 63-letni kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej celi.